Bardzo Wam Dziękuję za te wspaniałe komentarze ;* Kocham W;as i wiele to dla mnie znaczy *.* Jeżeli na czyimś bloga zaobserwowanym przeze mnie nie komentuje to znaczy, że nie mam czasu. Nauka, dodatkowe zajęcia itd... Zrozumcie /

wtorek, 22 kwietnia 2014

Rozdział 23 sezon 1

Martina
Wyszłam na świeże powietrze i przez moją nieuwagę prześlizgnęłam. Był duży huk. Drzwi się otworzyły i wybiegł z nich Pablo.
-Co się stało?! -przestraszył się. Poczułam ogromny ból w kostce.
-Nie, nic... tylko bardzo mocno boli mnie kostka.
-Chodź, pomogę Ci. -wziął mnie na ręce. Był bardzo blisko. Czułam, że jeśli zrobi ktoś z nas najmniejszy ruch, to nasze usta się dotkną. Dlatego odepchnęłam go lekko i chciałam wejść do domu o własnych siłach, jednak moja noga mi na to nie pozwalała.
-Pomogę Ci... -przerwałam mu.
-Nie. Sama sobie dam radę. -opierałam się ręką o ścianę domku i weszłam do środka z trudnością. Zawołałam Mercedes i poprosiłam, by mi pomogła wejść do naszego pokoju. Usiadłam na łóżku, a obok mnie dziewczyna.
-Co Ci się stało?
-Przewróciłam się przed domkiem. Strasznie mnie noga boli. -zdjęłam buty i podwinęłam nogawkę. To, co zobaczyłam zszokowało mnie. Cała kostka była spuchnięta i sina.
-Poczekaj na mnie tu chwilę. Zawołam jakiegoś chłopaka, żeby mi Cię pomógł wziąć do auta i zawiozę do szpitala.
-Tylko proszę Cię, nie wołaj Pablo. I nie rób zamieszania.
-Dobrze. Zaraz wracam. -wyszła. Usłyszałam krzyki i wbiegł do pokoju Xab z Lodovicą.
-Mocno Cię boli? -zaniepokoili się.
-Miałaś zawołać tylko jednego chłopaka.
-Oj, no... -zawieźli mnie do szpitala. Teraz tylko trzeba czekać.

1 komentarz: