PROSZĘ ZOSTAW PO SOBIE CHOĆBY JEDEN KOMENTARZ. DLA MNIE TO ZNACZY WIĘCEJ NIŻ MYŚLISZ....
Martina
Kiedy Jorge po raz kolejny mnie przytulił dzisiejszego wieczoru zrozumiałam, że jestem dla niego ważna. Tylko pytanie jak bardzo?
-Dziękuje wam za wszystko ale jeśli nie będziecie mieć nic przeciwko to ja już lepiej wam nie będę przeszkadzać i pójdę do pokoju i tam spróbuję zadzwonić do Diego'a, wyjaśnimy sobie kilka spraw....
-Jasne. -odpowiedziały dziewczyny. Tak więc, ruszyłam do pokoju ''dziewczyn'' i wybrałam numer mojego chłopaka. Nareszcie odebrał....
-Hej mała, gdzie jesteś? Byłem u Ciebie w domu i Cię tam nie ma.
-Jestem u Lodo na imprezie.... Diego? -zapytałam nieśmiało.
-Tak?
-Czy Ty mi mówisz o wszystkim? I proszę Cię nie okłamuj mnie...
-Jasne... Co Ci przyszło do głowy? Kocham Cię i pamiętaj o tym zawsze...
-To dlaczego ciągle gdzieś znikasz, dlaczego teraz prawie wogóle się nie widujemy?
-Po prostu mam parę ważnych spraw do załatwienia i ... zrozum....
-Okej... Kocham Cię, dobranoc.
-Też Cię kocham. Miłej nocy. -rozłączył się.... Może tylko histeryzuje? Cieszę się, że jednak to tylko moje wymysły. Ze zmęczenia zasnęłam.
Lodovica
Boże... Prawie się wygadałam. Dobrze, że w porę przyszedł Jorge i mnie uratował. Kiedy dziewczyna poszła do ''naszego'' pokoju, postanowiłam wziąć chłopaka na stronę.
-Musimy im powiedzieć, tylko niech Martina się o niczym nie może dowiedzieć.
-Okej. -poszliśmy razem do salonu i wyłączyliśmy film zwracając uwagę chłopaków.
-Musimy wam coś powiedzieć. To sprawa związana z Martiną. -powiedziałam.
-Chodzi o to, że Diego ma inną na boku. Martina nie może się o tym dowiedzieć, bo się załamie. Musicie udawać, że o niczym nie wiecie, a tym bardziej przy Martinie, niestety na pewno przyjdzie taki dzień, że ze sobą zerwą, w końcu Tini i tak się dowie, więc musimy ja na to ''przygotować''. Zgadzacie się? -dokończył Jorge. Najpierw upierali się, żeby jej powiedzieć ale ostatecznie dochowają tajemnicę. Mam nadzieję, że Martina się otrząśnie w szybkim tempie. Po naszych ''ploteczkach'' poszliśmy spać. I tak nie mieliśmy co robić, bo obudzilibyśmy naszą przyjaciółkę. Rano wstała jako pierwsza z dziewczyn i udałam się do kuchni, by zrobić wszystkim śniadanie. Gdy smarowałam ostatnią kromkę poczułam czyjś dotyk na mojej talii.
-Cześć, kochanie. Pomóc Ci? -spytał Xab.
-Jak chcesz. -odwróciłam się do niego i pocałowałam lekko w usta. Jednak ktoś nam przerwał. To.....
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jak myślicie kto? W następnym rozdziale (który się pojawi za około max. godzinkę) się dowiecie. Czy Martina się wreszcie dowie prawdy o Diego'u?
Blacowaa <3
Martina
Kiedy Jorge po raz kolejny mnie przytulił dzisiejszego wieczoru zrozumiałam, że jestem dla niego ważna. Tylko pytanie jak bardzo?
-Dziękuje wam za wszystko ale jeśli nie będziecie mieć nic przeciwko to ja już lepiej wam nie będę przeszkadzać i pójdę do pokoju i tam spróbuję zadzwonić do Diego'a, wyjaśnimy sobie kilka spraw....
-Jasne. -odpowiedziały dziewczyny. Tak więc, ruszyłam do pokoju ''dziewczyn'' i wybrałam numer mojego chłopaka. Nareszcie odebrał....
-Hej mała, gdzie jesteś? Byłem u Ciebie w domu i Cię tam nie ma.
-Jestem u Lodo na imprezie.... Diego? -zapytałam nieśmiało.
-Tak?
-Czy Ty mi mówisz o wszystkim? I proszę Cię nie okłamuj mnie...
-Jasne... Co Ci przyszło do głowy? Kocham Cię i pamiętaj o tym zawsze...
-To dlaczego ciągle gdzieś znikasz, dlaczego teraz prawie wogóle się nie widujemy?
-Po prostu mam parę ważnych spraw do załatwienia i ... zrozum....
-Okej... Kocham Cię, dobranoc.
-Też Cię kocham. Miłej nocy. -rozłączył się.... Może tylko histeryzuje? Cieszę się, że jednak to tylko moje wymysły. Ze zmęczenia zasnęłam.
Lodovica
Boże... Prawie się wygadałam. Dobrze, że w porę przyszedł Jorge i mnie uratował. Kiedy dziewczyna poszła do ''naszego'' pokoju, postanowiłam wziąć chłopaka na stronę.
-Musimy im powiedzieć, tylko niech Martina się o niczym nie może dowiedzieć.
-Okej. -poszliśmy razem do salonu i wyłączyliśmy film zwracając uwagę chłopaków.
-Musimy wam coś powiedzieć. To sprawa związana z Martiną. -powiedziałam.
-Chodzi o to, że Diego ma inną na boku. Martina nie może się o tym dowiedzieć, bo się załamie. Musicie udawać, że o niczym nie wiecie, a tym bardziej przy Martinie, niestety na pewno przyjdzie taki dzień, że ze sobą zerwą, w końcu Tini i tak się dowie, więc musimy ja na to ''przygotować''. Zgadzacie się? -dokończył Jorge. Najpierw upierali się, żeby jej powiedzieć ale ostatecznie dochowają tajemnicę. Mam nadzieję, że Martina się otrząśnie w szybkim tempie. Po naszych ''ploteczkach'' poszliśmy spać. I tak nie mieliśmy co robić, bo obudzilibyśmy naszą przyjaciółkę. Rano wstała jako pierwsza z dziewczyn i udałam się do kuchni, by zrobić wszystkim śniadanie. Gdy smarowałam ostatnią kromkę poczułam czyjś dotyk na mojej talii.
-Cześć, kochanie. Pomóc Ci? -spytał Xab.
-Jak chcesz. -odwróciłam się do niego i pocałowałam lekko w usta. Jednak ktoś nam przerwał. To.....
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jak myślicie kto? W następnym rozdziale (który się pojawi za około max. godzinkę) się dowiecie. Czy Martina się wreszcie dowie prawdy o Diego'u?
Blacowaa <3
Swietny!!!!!! Przepraszam ze tak późno ale dopiero teraz odkryłam twojego bloga....
OdpowiedzUsuń