Valeria
-No więc tak. Dzisiaj dojdzie do nas nowa koleżanka. Proszę, bądźcie dla niej mili... Możesz wchodzić! -przez drzwi weszła wysoka brunetka.
-Cześć wam. Mam na imię Coraline. Mam siostrę, brata... Nie wiem co wam jeszcze o sobie powiedzieć.
-Masz chłopaka? -rzucił dla żartu David. Uśmiechnęła się.
-Nie, nie mam.
-Dobrze dzieciaki, wracajmy do lekcji. Coraline, usiądź z... Martiną. Ona ma wolne miejsce i myślę, że się polubicie.
-Cześć wam. Mam na imię Coraline. Mam siostrę, brata... Nie wiem co wam jeszcze o sobie powiedzieć.
-Masz chłopaka? -rzucił dla żartu David. Uśmiechnęła się.
-Nie, nie mam.
-Dobrze dzieciaki, wracajmy do lekcji. Coraline, usiądź z... Martiną. Ona ma wolne miejsce i myślę, że się polubicie.
Coraline
Usiadłam z dziewczyną, która podniosła rękę, dając znak, gdzie jest. Od razu mi się spodobał chłopak, konkretnie brunet i z daleka wygląda, jakby miał brązowe oczy.
-Hej. -szepnęłam do dziewczyny. Podniosła głowę z nad zeszytu.
-Hej. -uśmiechnęła się.
-Mam pytanie. Kim jest ten chłopak. -wskazałam na bruneta.
-On to Pablo. A co? Podoba Ci się? -zachichotała.
-Troooszkę? -zaśmiałam się.
-Dziewczyny, przestańcie. Macie się skupić na lekcji. Wiem, że Coraline jesteś tu nowa, ale czas na pogaduchy będzie po lekcjach, albo w czasie przerwy.
-Przepraszamy. -powiedziałyśmy.
Umówiłyśmy się, że po szkole zabierze mnie do jakiejś kawiarni i zapozna z jej przyjaciółmi. Tak więc, po skończonych zajęciach ruszyłam z nią pod kawiarnie.
-A tak w ogóle to masz chłopaka? -zapytałam.
-Ja?? Nie... -spuściła głowę.
-Przepraszam, nie chciałam Cię urazić.
-Jasne. -dotarliśmy do tej całej kawiarni. Bardzo ładnie była urządzona w środku
Usiedliśmy przy wolnym stoliku. Rozmawialiśmy o wszystkim, o szkole, o nauczycielach, o chłopakach z naszej szkoły, no... ogólnie to o rzeczach związanych ze szkołą ;).
Po pół godzinie przyszli już wszyscy, tak myślę.
-No to jedziemy. To jest Facundo, jego dziewczyn Alba, Mercedes, Valeria, Ruggero, Jorge, Diego, David, Pablo, Lodovica, jej chłopak Xabiani, Candelaria, Samuel, Elizabeth, siostra Jorge, tak samo jak Cande. Jutro poznasz jeszcze mojego kuzyna.
-Cześć. -powiedziała nieśmiało.
Martina
Bawiliśmy się świetnie. Jutro ma ona mnie zapoznać z jej rodzeństwem, a ja z kuzynem. Już się nie mogę doczekać!
Świetny!!!! Bardzo mi się podoba....
OdpowiedzUsuńDzięki <3
OdpowiedzUsuń